środa, 4 listopada 2015

Jak radzić sobie ze skutkami ubocznymi alkoholu jeśli już dojdzie do jego spożycia ?



Alkohol  pojawia się w życiu każdego z nas. Występuje pod różnymi postaciami, i często zdarzają się okazje ku temu by się go napić. Wszystko jest dla ludzi, ale należy tu pamiętać o umiarze. Nawet osoby aktywne spożywają go od czasu do czasu, jednak znacznie rzadziej i w mniejszych ilościach. Bywają jednak chwile gdy sytuacja wymknie się nam spod kontroli i przesadzimy z jego spożyciem,  co wtedy powinniśmy zrobić ? Jak złagodzić negatywne skutki picia alkoholu ? Przedstawię dziś metodę, którą niejednokrotnie sprawdzałem na sobie i na swoich podopiecznych. Uwaga, metoda ta działa, ale tylko wtedy gdy pijemy alkohol sporadycznie ”raz kiedyś”, a nie jeśli stale go nadużywamy.



Najpierw musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, jakie negatywne skutki alkoholu mogą wystąpić podczas jego spożycia ? Jednym z głównych czynników z punktu widzenia aktywnej osoby jest wzrost poziomu kortyzolu (hormonu stresu) i spadek poziomu testosteronu oraz hormonu wzrostu co wywołuje duży katabolizm mięśniowy. Alkohol odwadnia, jest bardzo kaloryczny i toksyczny dla wątroby, wypłukuje również witaminy z organizmu. Wiec jak sami widzicie, sporo tego.  Jest jeszcze wiele  innych negatywnych skutków picia alkoholu ale rozprawiam się z tym tematem głownie jako osoba aktywna fizycznie, która chce zminimalizować skutki spożycia go, pod kątem zabezpieczenia swojej formy siłowej. Przyznam szczerze, że sam nie spodziewałem się ,że metoda ta da mi aż tak spektakularne wyniki. Miałem nadzieje,  że nie będzie gorzej a po zastosowaniu tej metody wyniki nawet lekko się poprawiły.



Zaraz po zakrapianej imprezie, bankiecie, urodzinach, chrzcinach, osiemnastce, weselu czy jakiejś innej imprezie z dużą ilością „napojów wyskokowych” nie kładź się od razu spać. Zanim to zrobisz, zrób jeszcze opisane przeze mnie rzeczy. Przede wszystkim zażyj aminokwasy baca, żeby twoje ciało podczas trzeźwienia uchroniło się przed katabolizmem mięśni, dodaj zestaw witamin i minerałów żeby odzyskać straty jakie wyrządził alkohol. Nie zapomnij o wątrobie, która też miała ciężki wieczór, weź ostropest plamisty lub essentiale forte, substancje te przyśpieszają znacząco regenerację twojej wątroby. Ostropest jest świetnym, naturalnym środkiem, który nie dość, że odtruwa nasz organizm, znacząco regeneruje wątrobę to jeszcze dodatkowo jest silnym przeciwutleniaczem. Można go zastosować w formie nasion lub tabletek lub spożyć w postaci oleju, który również dostaniemy w sklepach. Essentiale forte kupimy w każdej aptece, jest to dobry wspomagacz naszej wątroby z tego względu , że zawiera fosfolipidy z nasion soi, które mają za zadanie uzupełnić uszkodzone błony komórkowe, dzięki temu stan naszej wątroby ulega znacznej poprawie i odbudowie a dodatkowo jest ona ochraniana. Następnym krokiem ku zminimalizowaniu skutków ubocznych alkoholu jest witamina C, która go rozkłada. Najlepiej spożyć „końską dawkę” 1000 mg . Nie musisz się obawiać tak dużej dawki, bo nadmiar witaminy C jest wydalany wraz z moczem, więc ryzyko przedawkowania jej jest nikłe. Warto również zażyć magnez. Wszystkie te specyfiki popijamy izotonikiem.  Nawodni on nasze komórki o wiele bardziej niż woda. Po tych wszystkich czynnościach możesz położyć się spokojnie spać. Rano, jeśli jesteś na siłach, to weź zimny prysznic na zmianę z ciepłym, powinno ci to dodać energii oraz poprawić koloryt i wygląd twojej skóry. Po kąpieli, powtórz całą wczorajszą kurację, weź witaminę C, magnez, witaminy, minerały, wypij izotonik. Jeśli chodzi o śniadanie, dobrze byłoby gdyby było ono bogate w cysteinę, glutaminę lub glicynę, które są aminokwasami. Organizm z tych trzech aminokwasów syntezuje glutation, który przyspiesza detoksykację i wzmacnia nasz organizm. Cysteina występuje w cebuli, czosnku, jajkach, glutamina w rybach, drobiu, kapuście, szpinaku,  a glicyna w warzywach korzeniowych. Śniadanie z takich składników powinno szybko postawić nas na nogi. Jest jeszcze jedna kwestia, jak już wcześniej wspomniałem podczas spożywania alkoholu spada nam, mężczyznom poziom testosteronu. Aby ponownie wyrównać jego poziom proponuję zaopatrzyć się w kozieradkę pospolitą, którą znajdziemy w sklepach ze zdrową żywnością. Są to małe nasionka, o niezwykle wielkiej mocy, są one bowiem boosterem testosteronu. Podnoszą jego naturalny poziom. Dodatkowo jest ona bardzo tania. Zamiast niej można też zastosować ekstrakt z tongkat ali, bo ma on podobne działanie do kozieradki, ale dodatkowo dodaje nam energii. Musi mieć on jasno określone stężenie, najlepiej żeby było to 1:100 lub 1:200. Podobno, ekstrakt z tej rośliny doskonale wpływa na proporcje między tkanką tłuszczową a mięśniową. Stymuluje on wzrost naszych mięśni oraz zwiększa siłę. Jeśli chodzi o cały arsenał, którym są zioła, suplementy i witaminy to by było na tyle, mogę doradzić ci jeszcze abyś przed piciem alkoholu zjadł solidny posiłek, bo najgorsza rzecz jaką możesz zrobić to spożywać go na pusty żołądek, co może prowadzić nawet do wrzodów żołądka.

Podsumowując ,alkohol ma wiele skutków ubocznych więc najlepszą metodą zabezpieczenia się przed jego złymi skutkami byłoby najlepiej wcale go nie pić. Jednak, jak opisałem w powyższym tekście, jest możliwe złagodzenie skutków picia alkoholu jeżeli już dojdzie do jego spożycia. Nie sądzę jednak aby przeciętnemu kowalskiemu chciało się stosować tę metodę. Ale dla nas sportowców, jest bardzo ważne żeby utrzymywać jak najlepszą formę w ciągu całego roku i jesteśmy w stanie zrobić tych kilka prostych trików, które podtrzymają efekty naszej pracy. Pamiętajmy, wszystko jest dla ludzi,  ale z umiarem i głową. Jeśli jednak zdarzy Ci się „mały wypadzik” wiesz teraz co robić i jak się uchronić przed destrukcyjnym działaniem alkoholu. Drogi czytelniku musisz wiedzieć, że ta metoda ma na celu zabezpieczyć Cię przed katabolizmem mięśni, spadkiem wyników siłowych ale musisz pamiętać, że alkohol jest bardzo kaloryczny i nadmiar kalorii może pogorszyć twoją formę wizualną, jednak gdy pijesz go sporadycznie nic nie powinno Ci się stać. Mam nadzieję, że pomogłem wielu aktywnym osobą, które odmawiały sobie spożycia alkoholu i stresowały się dużym spadkiem wyników gdy czekała ich ważna uroczystość warta wzniesienia toastu. Pozdrawiam wszystkich czytelników.


 Artykuł ukazał się w magazynie "KIF".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz