wtorek, 20 października 2015

Tribulus terrestris czyli Buzdyganek naziemny i jego wpływ na twój testosteron

Panowie marzą o tym aby super wyglądać, być męscy i silni. Każdy chciałby mieć jak największy poziom testosteronu i poprawić swoją sprawność fizyczną oraz seksualną. Jest na to pewien sposób, a mianowicie roślina pochodząca z Afryki, Azji, środkowej Europy. W Polsce występuje niestety bardzo rzadko i ciężko ją dostać, co nie znaczy, że nie dostaniemy jej wcale. Tą rośliną jest Tribulus terrestris, czyli Buzdyganek naziemny. Pewnie wiele osób słyszy o nim pierwszy raz, a szkoda bo udowodniono, że znacząco wpływa na podwyższenie poziomu testosteronu u mężczyzn i to bez żadnych środków ubocznych! Poznajmy więc tę niesamowitą roślinę, zapraszam do czytania.



Buzdyganek używany był głównie jako afrodyzjak, środek wzmacniający, moczopędny, wspomagający potęcję i erekcję u mężczyzn. Na początku lat 70 , pewnien amerykański kulturysta Jeffrey Peterman rozpowszechnił teorię, która głosiła, że roślina ta pobudza przyrost mięśni i podwyższa poziom testosteronu. Teorię tę  potwierdza między innymi fakt stosowania go z powodzeniem i od lat przez bułgarskich ciężarowców. Byli oni potęgą w podnoszeniu cieżarów. Najlepszy Tribulus rośnie w południowej Europie, więc sztangiści mieli do niego doskonały dostęp. Roślina ta jest w składzie suplementów dla sportowców, którym zależy własnie na zwiększeniu masy i siły. Działa o wiele bardziej skutecznie niż popularny teraz żeń szeń.

W jej składzie znajdziemy saponiny triterpenowe, saponiny steroidowe oraz polifenole i indole. Gdy przyjmujemy saponiny to oszukujemy nasz organizm ponieważ dajemy mu coś co przypomina ludzkie sterydy np, testosteron. Saponiny, które dostarczamy do naszego organizmu łączą sie z białkami nośnikowymi co skutkuje wzrostem wolnego testosteronu. A im więcej go jest, tym bardziej zwiększa się nasza masa i siła. Polifenole i indole zmniejszają poziom estrogenu i działają antyestrogennie, a jak wiemy hormon ten odpowiedzialny jest za zatrzymywanie wody w organizmie, odkładanie tkanki tłuszczowej, ginekomastię. Takie działanie sprawia, że nasza masa zwiększa się bez odkładania się tkanki tłuszczowej i zatrzymywania wody w organizmie, co na pewno bardzo korzystnie wpłynie na nasz wygląd i samopoczucie :)  Tylko suma tych wszystkich składników daje najlepsze efekty, o tym należy pamiętać. Same tylko wyizolowane saponiny, nie dadzą nam satysfakcjonującego efektu.

Pewnie ciekawi jesteście w jakim okresie treningowym można stosować tę roślinę. Można ją stosować w każdym okresie, nie ważne czy jest to robienie masy, czy redukcja tkanki mięśniowej. Oprócz samego tylko podniesienia poziomu testosteronu, czy działania antyestrogennego zmniejsza również poziom cholesterolu, ma dzialanie antybakteryjne i wspomaga leczenie stanów zapalnych, poprawia popęd seksualny. Po cyklu, przywraca równowagę hormonalną i zmniejsza negatywne skutki odstawienia sterydów.

Podsumowując, jest to roślina godna uwagi, podnosząca poziom testosteronu. Zwiększa masę, siłę rzeźbę oraz popęd seksualny. Ma działanie podobne do sterydów anabolicznych ale jej główną zaleta jest brak skutków ubocznych oraz to, że jest dozwolona w sporcie. Zmniejsza poziom estrogenów co wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej i pozbycie się niechcianej wody pod skórą.

niedziela, 4 października 2015

Palisz papierosy ? Nie osiągniesz 100 % formy sportowej!

Są ludzie któży spędzają bardzo dużo czasu na siłowni, a jednocześnie są czynnymi palaczami. W jaki sposób palenie wpływa na nasz trening i jego rezultaty ? Jak papierosy wpływają na nasze ciało, kondycję i mięśnie ? Poniżej opiszę Wam dlaczego warto rzucić palenie gdy zaczynacie być stałymi bywalcami na siłowni.


Nie od dziś wiadomo, że papierosy są bardzo szkodliwe. W swoim składzie mają tak dużą ilość toksycznych substancji, że nic dziwnego iż finalnie dużo ludzi cierpi na nowotwory płuc. Są to takie związki jak, nikotyna, substancje smoliste, tlenek węgla, ponadto 80 substancji mutogennych powodujacych raka, takich jak arszenik, kadm, amoniak, formaldehyd i bezopireny. Palenie papierosów powoduje również stres oksydacyjny (zwany również stresem tlenowym), który szkodzi naszemu zdrowiu, urodzie.

Nie odbiegając jednak od tematu, czy wiecie, że paląc papierosy nie osiągniecie 100% formy, nawet wtedy gdy trenujecie bardzo często i intensywnie ? Dzieje się tak dlatego, że palenie niszczy mięśnie. Po wyczerpującym treningu potrzebują one czasu oraz odżywki aby móc się zregenerować, jednak u osób czynnie palących papierosy ten proces jest zaburzony. Negatywnym skutkiem palenia, jest zwiększona produkcja miostatyny. Jest to białko, które ogranicza rozwój naszych mięśni. Kolejnym skutkiem ubocznym tego nałogu jest rozkład białek mięśniowych. Dlatego sportowcy, którzy palą a chcą zbudować masę mięśniową lub pracują nad rzeźbą mają przed sobą bardzo długą i wyboistą drogę. Ich mięśnie nie będą się rozwijały, tak jak rozwijałyby się gdyby nie palili papierosów. Ich regeneracja będzie zaburzona co znacznie obniży tempo budowania mięśni. 

Papierosy modyfikują hemoglobinę, która jest odpowiedzialna za przenoszenie tlenu. Jest on źródłem energii, która jest nam potrzebna przy dużym wysiłku fizycznym, takim jak np. trening cardio. Palenie powoduje, że hemoglobina ta zostaje przekształocona w karboksyhemoglobinę , która nie potrafi przenosić tlenu. Skutkuje to szybszym zmęczeniem, niedotlenieniem, pogorszeniem się naszego układu sercowo - naczyniowego. 

Palenie papierosów zabiera organizmowi tlen, pogarsza nasze cechy motoryczne, takie jak wytrzymałość, szybkość, siła, równowaga itp.. Powoduje wiele chorób, w tym nowotwory, choroby serca, układu oddechowego, układu pokarmowego w tym wrzody żołądka. Oprócz tego choroby skóry, zaburzenie prawidłowego funkcjonowania tarczycy oraz bezpłodność!


Mam nadzieję, że teraz przed zapaleniem papierosa zastanowisz się co jest dla Ciebie ważniejsze, forma, na którą ciężko pracujesz na siłowni czy chwilowa przyjemność zatruwająca twój organizm od stóp do głów.